wtorek, 4 sierpnia 2020

Wzory skróconego mnożenia, ukoronowanie głupoty i brzęk tłuczonego szkła

Wzory. Chyba wszyscy wynosimy jakieś z domu. Wzory postępowania, podział na złe i dobre, jakiś moralny kompas i przepis na to, jak życie powinno wyglądać. 
Ja wyniosłam swoje graty i świadomość, jak moje życie wyglądać nie będzie. 
Szkoła powinna też ich uczyć. No i uczy; na pole koła, te od skróconego mnożenia, no i C2H5OH. 
Reszta bywa przekazana w książkach, filmach i ogólnej kulturze. Jako, że z lekturami i obrazami umoralniającymi (czy dostosowanymi do wieku) zawsze byłam na bakier, to wiem tyle, że nie powinno kupować się wielkich starych domów po okazyjnej cenie, czy zakopywać umarłych zwierzątek na starych indiańskich cmentarzach. No i dobrze jest też nie wyciągać pochopnych wniosków, nie być świnią dla ludzi i na dłuższą metę życzliwość się opłaca. 
***
Przez Berlin przemaszerowali wyznawcy covidiotyzmu twierdzący, że im państwo wolność zabiera, chcąc ich chronić przed choróbskiem. Razem z nimi maszerowali wszelcy naukosceptycy i fani teorii spiskowych i... współcześni spadkobiercy myśli pewnego znanego Austriaka. Doborowe towarzystwo. 
Kurczę, to że ktoś mma w dupie, czy zachoruje, nawet to, że woli się pochorować, niż myć ręce i chlać bandą ludzi w plenerze, to mnie gówno obchodzi. Choruj, kurwa, cierp, jak lubisz! Ale taki chuj bezmyślny, jak już tą koronę złapie (albo nawet zwykłą grypę, przeziębienie czy opryszczki na ryju dostanie) to polezie i rozniesie na niewinnych ludzi! 
Po ki chuj im w ogóle było tyle różnych transparentów? Jeden wielki z napisem "chcemy zdechnąć" wystarczyłby w zupełności...
***
Dammgarten to ulica ze wszechmiar zła i syfiasta, a przy tym jest najkrótszą drogą do Netto. 
Jak już ominęłam śmieci i ekskrementy na chodniku i powietrze przestało cuchnąć (nie wiem, co tam umarło, ale zostało pochowane w śmietniku) to dobiegł mnie trzask pękającego szkła. 
Ktoś musiał mieć bardzo mało czasu, skoro wolał wywalać słoiki przez okno, zamiast wynieść je sto metrów dalej do kontenera... 



13 komentarzy:

  1. Nie widziałam u nas tego typu marszy. Ogólnie nie jestem zwolenniczką manify, to znaczy,że się nie przyłączam. Obserwuję,ale nie idę z nimi.

    OdpowiedzUsuń
  2. To ważne, co powiedziałaś - z domu wynosimy wzorce i pewność, jak nie chcemy żyć!
    W śmietnikach często załatwiają się bezdomni, same śmieci maja zapach do zniesienia, ekskrementy już nie.
    Protesty bywają i tutaj, chyba z powodu tego, że władza, choć wymaga, sama się nie stosuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas tez odbywaja sie takie protesty a ja na ich zalenie sie o odebranie wolnosci, praw konstytucyjnych , odpowiadam ze swa postawa zagrazaja moim prawom - do bezpiecznego, swobodnego zycia bez obaw ze zarazony moze mnie zabic. Tyle ze mowie w domu i nikt mnie slyszy.
    Trudno uwierzyc ze istnieja tacy glupcypozostan w zdrowiu i unikaj tej wstretnej ulicy.

    OdpowiedzUsuń
  4. To w domu nauczyłam się, czego nie należy robić.
    Manifestacje uliczne są jak udostępnianie komunikatów na Face Book. Gówno dają.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jessooo
    Dobrze, że nie na twoją głowę te słoiki!!

    Ja nie ogarniam tych płaskoziemcuuff

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma już dokąd odejść... Świat chyli się ku upadkowi...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zaczęłam czytać o tych wzorach i o tym co wynosimy ze szkoły to tak myślę, że te wszystkie ciężkie rzeczy jakich uczyliśmy się na matmie, np wzory nauczyły nas logicznego myślenia i układania zadań w odpowieniej kolejności, co się w życiu bardzo przydaje. Ot taka refleksja ;)

    Zapraszam: czytanko.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Też widziałam tę defiladę głupoty i zgadzam się z Tobą całkowicie. Wkurza mnie jak słyszę gdy ktoś mówi nie mogę nosić tej maseczki bo czuję się że się duszę. A czy ja jestem z innej gliny? Mnie też nie jest wygodnie i też się duszę , ale zakładam dla bezpieczeństwa swojego i innych. Pozdrawiam cieplutko ☀️

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas chyba nie było podobnych marszy. To marsz głupoty. Podzielam całkowicie Twój pogląd w tej kwestii. Na fejsie można wiele zobaczyć postów o teoriach spiskowych. Że to ludzie w to wierzą. Pozdrawiam. :) .

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiele wynosimy z domu rodzinnego, a każdy rodzic chce dobra dla swojego dziecka.
    Marsze tego typu są bez sensu.
    Pozdrawiam na miły dzień🙋‍♀️

    OdpowiedzUsuń
  11. Ileż emocji w tym poście xD Ale się nie dziwię, mnie też mega wkurza takie zachowanie

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie napisane :) Zgadzam się z Tobą w 100 %. Kurcze jak słyszę o tych tych wszystkich teoriach spiskowych i o tym jacy to my jesteśmy biedni i zniewoleni to mnie strzyka. Wiadomo, lekko nie jest. Przyjemności z noszenia maseczki też nikt nie ma. Ale trudno-
    mamy pandemię-trzeba się jakoś dostosować do tej sytuacji. Szczyt egoizmu to lekceważyć to co się dzieje. Starsi ludzie (choć nie tylko) giną jak muchy, brak miejsc w szpitalach, brak respiratorów, a tacy sobie marsze urządzają. Ręce opadają nad taką głupotą.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczurowski, masz za duże oczekiwania. Patrzysz z perspektywy inteligentnej, przyzwoitej osoby, a w obecnych czasach to zła optyka. Durnie wiedzą lepiej i żadne wzory, autorytety nie są im potrzebne. Kupą panowie, bo w kupie raźniej. A że śmierdzi, to oj tam, oj tam. Co się tyczy Covid 19, to pomijając spiskowe teorie dziejów i durni, którym mycie rąk wydaje się restrykcją, to jednak politycy rozgrywają nas tą pandemią. A ludzie dla poczucia bezpieczeństwa potrafią z wielu wolności zrezygnować. Gdyby społeczeństwa były mądre, obywatelskie, to wykorzystałyby do maksimum lock down, żeby zatrzymać wirusa i wrócić do w miarę normalnego życia. Ale to był za trudne, więc nie dość, że szykuje się nam powtórka, to jeszcze z dużo gorszymi skutkami. USA zleciła produkcję szczepionki laboratorium, które nigdy nie zajmowało się takimi medykamentami, ale ważne, że firma była dobrze powiązana i że da się na tej zrobionej na kolanie szczepionce zarobić. Szara masa ma siedzieć cicho i się cieszyć.

    OdpowiedzUsuń