wtorek, 7 lipca 2020

Letnio

Letnio jest. Żeby nie powiedzieć, że całkiem chłodno. Człowiek nie spodziewa się w lipcu temperatur spadających poniżej 10°C, w nocy, w środku Europy. 
Raczej spodziewano się upałów, żaru lejącego się z nieba i topniejącego asfaltu, a nie wiatrzyska i prania żabami. 
Osobiście wolę deszcze i wiatry, niż przedsionek piekła. 
Letnio. Nie za ciepło, nie za zimno. Letnie myśli. Letnie uczucia. Letni wiatr. 

6 komentarzy:

  1. Witaj po dłuuugiej przerwie:-)
    Ja tez nie przepadam za ekstremalnymi wartościami.
    Zostajesz na dłużej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, nigdy nie umiałam zaprzyjaźnić się z blogowaniem na dłużej. Ja jestem raczej z gatunku co cichaczem czyta od lat ulubione blogi i podgląda czyjeś życie. :D

      Usuń
  2. W Anglii podobnie :( Dzisiaj musiałam ciepłą bluzę do pracy założyć. Deszcz pada co chwilę... Gdzie to lato wyczekiwane!?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to? Nie ma więcej postów? Buuuuuuuuuuu...
    Tak szybko - klikając w "starszy post" - łyknęłam cały blog?

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego kazdy sensowny blog jaki znajde po dlugich cierpieniach szukania zaraz sie konczy albo juz sie skonczyl kur..mac

    OdpowiedzUsuń
  5. I to samo co komentarz wyzej, dokladnie

    OdpowiedzUsuń