sobota, 18 lipca 2020

Do czego prowadzi lenistwo

Jakby trzeba było zrobić ranking znienawidzonych rzeczy, które człowiek ogarnąć musi, to na pierwszym miejscu wylądowałoby czyszczenie piekarnika.
Klękam przed tym prądojebem, otwieram dziada i myślę... Cholera, z deczka usyfiony. Modlę się dalej, może brud sam sobie pójdzie w cholerę? Modły nie podziałały, więc nagrzewam to cudo techniki lat 90'. Wyciągam sprej do piekarnika. Psikam do ciepłego piekarnika... Ożeżku... jak ty jebiesz! A trzeba było po staremu, szmatą i płynem. Albo piec w brudnym.
Otwieram okna w całym mieszkaniu, niech się muchy, szerszenie i zaginione w Trójkącie Bermudzkim samoloty zlecą, byle nie capiło, jak w zakładach chemicznych.
Odczekuję przepisowe półgodzinki i wycieram na mokro pozostałości - cholera, działa, piekarnik jak nowy. Albo ja naćpana oparami.
To czas skorzystać i narobić bułek. Jako stworzenie ze wszechmiar leniwe, nie chciało mi się iść do piekarni.
Bułki wyszły pyszne, a ja zmęczyłam się takim lenistwem.

24 komentarze:

  1. Też nienawidzę myć piekarnia. Na drugim miejscu u mnie jest mycie sitka albo durszlaka.
    Własny wypiek chleba jednak rekompensuje mycie piekarnika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo formy do ciasta, takiej z zatrzaskiem z boku...

      Usuń
  2. Właśnie takie rzeczy są z gatunku tych, że chyba wszyscy ich nie lubią.

    Patrzę na ogłoszenia, jak na razie cisza mimo wysłania ponad 50. Podobno średnio tyle starcza. Ale może teraz więcej trzeba.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę stworzyć i opatentować samoczyszczący piekarnik!

      Usuń
  3. To też, ale prasowanie nie lepsze i bez sensu!
    Bułki były, a gdzie fotka?
    Do niektórych urządzeń AGD powinni dodawać pomocnika, taka lampa Aladyna inaczej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio prasowałam. :D
      Fotki będą następnym razem, te jak dopadłam, to zeżarłam.

      Usuń
  4. Bosheeee
    Jak ja nienawidzę czyścić piekarnik 😭😭😭😭😭

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się- mycie piekarnika to czysty horror! Już wolę czyścić toaletę ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja czyszczę piekarnik sodą i octem! Naturalnie i skutecznie. Choć też tego nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakby się jeszcze te samoloty z Trójkąta Bermudzkiego zleciały /że o statkach zaginionych a przypłyniętych nie wspomnę/ to już faktycznie tragedyja okrutna by była.
    Zastanawiam się kto lubi czyszczenie piekarnika???
    Chyba tylko jakiś zboczeniem :-))


    :-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czyścić...Kupić nowy...;o)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak się od razu sprząta, myje, czyści- wtedy łatwiej ogarnąć.
    Pozdrawiam niedzielnie relaksacyjnie 🙋‍♀️🌞☕🍰

    OdpowiedzUsuń
  10. A oto za środek tak cudowny? Chętnie przygarnę i przestanę myć piekarnik po każdym użyciu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprej do czyszczenia piekarnika. Są w Rossmannie.

      Usuń
  11. Wyjątkowo pracowite to lenistwo. Jestem tak leniwa, że jednak nie piekłabym bułek- albo bym ich wcale nie jadła albo jednak wyszła po nie do sklepu.
    Miałam kiedyś niemiłe doświadczenie z którymś preparatem do czyszczenia piekarników-od tego czasu dobrze czaszkuję by sobie jak najmniej zaświnić piekarnik, czyli mało piekę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat ciastem drożdżowym lubię się bawić. To w sumie jedyny wypiek, którego nie spieprzę (a umiem nawet gotowe ciasta z kartonika spieprzyć, ot, talent!). Choć nie piekę codziennie, bo ogólnie rzadko jem pieczywo czy ciasta.
      Kiedyś też trafiłam na dziadowski sprej, nic nie wyczyścił, tylko nasmrodził.

      Usuń
  12. Ojej... Znam to lenistwo xD też muszę wyczyścić piekarnik

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja tez nie lubie, chociaz nie zaniedbuje, czyszcze zazwyczaj od reki.
    Poza tym : istnieja piekarniki samoczyszczace sie - nalezy kupic taki z mozliwoscia podlaczenia do wody, odpowiedni produkt czyszczacy i wlaczyc "self cleaning". Nie mam takiego wiec nie potrafie powiedziec jak skuteczne. Wyobrazam sobie ze nie powinno sie pozwalac brudowi zbyt "zasiedziec".
    Nastepne - istnieja, przynajmniej u mnie, srodki do czyszczenia piekarnika bez zapachowe, naprawde nie smierdza i nie przycmiewaja czlowieka.
    Jeszcze jedno nastepne : ja, by uchronic jego dno, by nie spadaly nan okruchy i nie przypalaly sie, tluszcze tez, wyscielilam folia aluminiowa. Gdy zabrudzona wyrzucam i daje swieza. Oczywiscie cos tam bedzie na bocznych sciankach ale najgorzej jest na dnie i wlasnie folia mnie ustrzega przed tym.
    Naprawde takie proste a tak pomocne ze oba dzieci po mnie zmalpowaly i sa mi wdzieczne.
    Za trzy tygodnie czeka mnie pieczenie indyka - glowe dam ze nie obejdzie sie pozniej bez bodaj malego czyszczenia.
    Ale jaki smaczny bedzie ......mniam, mniam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie powinno dać się zqasiedzieć. Powtarzam to sobie po każdym czyszczeniu... (chlapnął mi tłuszcz i zapomniałam o nim :/). Coś czuję, że te samoczyszczące kosztują tyle, że musiałabym napaść na bank. :D Kurczę, motyw z folią wypróbuję!

      Usuń